Byłem wczoraj na prezentacji firmowej i niestety muszę przyznać, że warsztaty z Jurkiem Zientkowskim zepsuły całą przyjemność z oglądania tych wystąpień. Oceniałem je nie tylko pod kątem merytorycznym, ale również, czego nauczyłem się od Jurka, pod kątem warsztatu scenicznego: postawy, dbania o widownię z uwzględnieniem kontaktu wzrokowego i jej angażowania, storytellingu, prezentowanej pewności siebie i wielu innych. Merytorycznie było to bardzo wartościowe wydarzenie, ale jeśli chodzi o warsztat, z bólem serca przyznaję: Zientkowski zniszczył mi życie.